Parada paradoksów

To nie wszystkie światła zgasły - to ja byłam ślepa.

Jak zimno...

Zamarznięte wspomnienia o Tobie stają się łzami na mojej skórze.

Gubiąc gdzieś szalony rytm

Chwyć moją dłoń i zatańcz ze mną.
Żadnego tłumaczenia, tylko uczucia.
Potrafisz?

Zmiany, gdzie jesteście, najdroższe?

Nienawidzę bycia TU. Po prostu... byłam tu już zbyt długo.

do góry